piątek, 6 marca 2015

*** (korytarz zawęża się do twoich źrenic)

korytarz zawęża się do twoich źrenic
kolejna przestrzeń z której nie wynika nic
twoje gesty są słabe i milkną
bo przecież śmiech pomyśleć że do siebie pasujemy

chowam się w kącie i liczę do dziesięciu

przyjmijmy że zdążę zapomnieć
nim wódka rozwiąże mi język i wreszcie powiem tobie
o tych wszystkich książkach wierszach Floydach Freudzie
przyjmijmy że posłuchasz i poznam cię
po opuszki palców ale gdzie tam

kąt jest ciasny i duszny
z okien widać twoje plecy

                                                                           sierpień 2010 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz